niedziela, 18 grudnia 2016

SZARE MYDŁO. #twarz #włosy #pielęgnacja

Ostatnio wiele się słyszy na temat szarego mydła.
Szare mydło to mieszanina  soli potasowych wyższych kwasów karboksylowych, gliceryny, kwasu cytrynowego i chlorku sodu.
Jedną najbardziej znaną firmą która stworzyła szare mydło jest "Biały Jeleń"..
Szare mydło ma wiele zastosowań.
*trądzik
*pielegnacja cery
*odtłuszczanie różnego rodzaju
*pielegnacja wlosow
*zabrudzenia

Jak już wspomniałam, ostatnio wiele się słyszy o pielęgnacji "szarym mydłem".
Jakie ono ma zastosowanie w kosmetyce i włosomaniactwe ?
Dowiecie się poniżej:

Mycie twarzy szarym mydłem pomaga w walce z trądzikiem i przetłuszczającą się cerą. 
Jest antybakteryjne, działa odkażająco i wysuszająco.
Wielu dermatyologów zaleca by do swojej pielegnacji dodać szare mydło.
Pomaga leczyć trądzik, łagodzi podrażnienia i hamuje powstawaniu nowych niedoskonałości.
Jak jego używam ja ?
Moczę twarz letnią wodą, namydlam ręce i zaczynam okrężnymi ruchami delikatnie masować twarz i dekolt. Po czym spłukuje letnią wodą. Idealnie domywa źle zmyty makijaż i odkaża cerę.

Ostatnio wiele się słyszy o myciu włosów szarym mydłem postanowiłam to sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak kolorowo. 
Szare mydło bardzo dokładnie myje włosy, bardzo dokładnie je domywa, otwiera łuski włosa, (przesusza włosy, dlatego zalecane jest do stosowania przed użyciem maski, jakieś 2 razy w tygodniu) przez co kosmetyk który się użyje po myciu lepiej się wchłonie. Najlepszą maską/odżywką po szarym mydle jest taka która bardzo dokładnie nawilża. 
Ze względu na swoje działanie oczyszczające i wysuszające, nie poleca się stosować szarego mydła codziennie ponieważ może przesuszać włosy jak i skórę głowy. Świetnie się sprawdza u osób które nie radzą sobie z przetłuszczającą skórą głowy.
Zestaw do mycia włosów szarym mydłem : szare mydło, odżywka do włosów Garnier FructisREPAIR & SHINE, Dwufazowa odżywka bez spłukiwania BIOVAX naturalne oleje, olejek do zabezpieczania końcówek Equilibra .

***
Inne zastosowania szare mydła :
-leczenia ran
-dobre na tłuste plamy (nie tylko tłuste) wywabia świetnie plamy
-mycie pędzli do makijażu, 
-higiena intymna
-pranie ciuszków dzieciecych
***

Mam nadzieje , ze post wam sie podobał. A wy, uzywacie szarego mydla ???

niedziela, 11 grudnia 2016

Keratynowe prostowanie #whyyes,whynot.

Witajcie kochani, mam dziś coś dla was co ostatnimi czasy jest bardzo na topie.
A mianowicie "KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW".
Wiele z was zadaje mi często dużo pytań na temat tego zabiegu.
Czym jest keratynowe prostowanie ?
Keratynowe prostowanie to profesjonalna i zaawansowana półtrwała kuracja włosów. Przemienia bardzo zniszczone, niesforne włosy w gładkie, proste i lśniące.
Kuracja jest oparta na zastosowaniu keratyny, która wnika w strukturę włosa i natychmiastowo daje im szansę do powrotu do pierwotnej postaci. Keratyna jest głównym budulcem włosów, skóry i paznokci.
Keratynowe prostowanie inaczej zwane BKT: to zabieg polegający na wyprostowaniu, wygładzeniu, odżywieniu oraz pełnej regeneracji struktury włosa.

Na czym polega zabieg?
 Kuracja polega na wprasowaniu składnika przy użyciu wysokiej temperatury- tzn. dokładnym wprasowaniu keratyny do struktury włosa, tak aby wszelakie ubytki zostały wypełnione i uzupełnione keratynowym budulcem. Keratynowe prostowanie włosów nie wykorzystuje, więc chemicznych, szkodliwych substancji jak np. "trwała prostująca".
Więc jeśli pójdziecie do salonu i poprosicie o "trwałą prostującą", możecie bardzo zaszkodzić swoim włosom. Efekt będzie podobny bo włosy będą proste i wygładzone, ale spalone i nie odżywione.
Wybierajcie salon rozsądnie.
Brazylijskie czyli suche, mocno zniszczone, krecone, niesforne.

Polskie, falowane, niesforne, bardzo zniszczone.

Rozjaśniane, bardzo zniszczone.. *

Dla jakich włosów jest ten zabieg?
*Suche
*Zniszczone
*Puszące się
*Kręcone
*Falowane
*Rozjaśnianie
*Po zabiegach chemicznych
*Farbowane
*Sianowatych
*Niesfornych
*Bez kształtnych
*Trudnych do ułożenia
''Jeśli idziecie do salonu ze swoimi zniszczonymi na każdy sposób włosami, zapragniecie sobie keratynowego prostowania włosów, nie mają prawa wam odmówić!!! Jeśli odmawiają, to znaczy że nie są profesjonalistami..! Włosy mają potrzebę być ratowane, to fryzjer powinien spełnić waszą prośbę.. W końcu " Klinet, nasz pan ". Po drugie ostatnio usłyszałam od pewnej pseudo fryzjereczki, ze nie robi keratynowego prostowania zimą, nie robi na włosach rozjaśnionych i nie robi na włosach bardzo zniszczonych.." Jeśli tak usłyszycie, wyśmiejcie fryzjera w twarz !!!. "

Efekty po zabiegu keratynowego prostowania i jak dbać o włosy po zabiegu ?
To jest chyba najważniejsze pytanie, na które każdy musi znać odpowiedź , przede wszystkim, jak dbać o włosy po zabiegu, to nie jest nic trudnego, ale przejdźmy do pierwszego pytania z dwóch..
***
Po zabiegu keratynowego prostowania włosy są :
*Proste
*Pełne blasku
*Pełne nawilżenia i zdrowego wyglądu
*Jeśli włosy przed zabiegiem były farbowane "Keratynowe prostowanie intensyfikuje kolor i przedłuża jego trwałość. Słyszałam również od pseudo fryzjereczki, że keratynowe prostowanie wyplukuje farbe z wlosow, to jakas bzdura chyba ! NIE WIEM KTO UCZYŁ TĄ FRYZJERECZKE ALE BRAWA ZA GŁUPOTĘ. "
*Włosy nawet po deszczu po wyschnięciu wyglądają tak jakby ktoś przeprowadził zabieg stylizacji. Nie musisz martwić się o ułożenie włosów bo nawet od wilgoci nic się z włosami nie dziej.

Keratynowe prostowanie utrzymuje się od 3-5msc- i dłużej, w zależnosci od rodzaju i stanu włosów.
I jak dbać o włosy po zabiegu ?
*Nie należy myć włosów przez pierwsze 2-3 dni
*Nie należy spinać włosów przez pierwszy tydzień by ich nie odgnieść.
*Po takim zabiegu NIE UŻYWAMY szamponów z SLS.!
*Po takim zabiegu UŻYWAMY kosmetyków z KERATYNĄ. (Nie wiem co to za bzdura ostatnio wynikła na moim asku, że nie powinno się uzywac takich kosmetykow , ale kochana BRAWA DLA CIEBIE ZA GŁUPOTĘ".
*Po takim zabiegu należezy zwrócić szczegolna uwage na kosmetyki ktore uzywa sie do codziennej pielegnacji, nie moga byc to kosmetyki wysuszajace, lecz bardzo nawilżajace.
*Nalezy myc wlosy jak czesto tego czlowiek potrzebuje.
*Warunkiem trwalszego efektu po keratynowym prostowaniu jest uzywanie kosmetykow z tej firmy z jakiej fryzjer zastosowal kosmetyki do keratynowego prostowania.
*Nie wolno farbowac wlosow 2 tygodnie po kuracji 
*WŁOSY PODCINANYM PO KERATYNOWYM PROSTOWANIU, NIE PRZED.



__________________________________________________________________
Jeśli jesteście ciekawi innych innowacyjnych metod odżywiania włosów , podobnych do keratynowego prostowania. Piszcie w komentarzach lub na asku ! Chcę zobaczyć ile was jest ! 
___________________________________________________________________



niedziela, 4 grudnia 2016

#NOWOŚCI #cośnaporost #zaczynamyzporostem

Witajcie, znów dodaję post po tak długiej przerwie choć zawsze obiecuje sobie że bede czesciej wstawiac posty. Zawsze obiecuje sobie, że mam już czas by to wszystko ogarnąć.
Ta monotonia juz mnie przytlacza, ciagle cos mi wypada, nawet wieczorami nie mam czasu dla siebie, myslalam ze chodząc do szkoly nie mialam czasu, ale teraz jak skonczylam szkole i zaczelam prace to jest o wiele wiele gorzej z czasem.
Ale czas na pielegnacje wlosow zawsze znajduje.
Wreszcie uzyskałam swoj naturalny odcien wlosow i musialam z tego powodu bardzo dużo obciąć.
Są teraz krótkie ale dość zdrowe na to co przeszły.
Już STOP z farbowaniem na ciemne kolory, teraz tylko naturalny kolor, zero kłopotu z fryzurą.
Dlatego postanowiłam zacząć od nowa moje zapuszcza , by szybko doszły do tej długość co tam straciłam.
Dziś przedstawie wam kilka kosmetyków które najczęściej używam i które zaczęłam używać by wzmocnić włosy i skórę głowy.

***

 Oto moje pudło kosmetyków, które bardzo polecam.
Ostatnio dużo zmieniłam w swojej pielegnacji, dużo kosmetyków mi się pokończyło i jestem w tracie ostatniego użytku z dniem dzisiejszym, a co za tym stoi ? Że znów będę musiała szukać mojego ukochanego szamponu Garnier Ultra Doux MORELOWEGO, który naprawde nieziemsko pachnie i nieziemsko zmiekcza włosy.

 Moje włosy poprostu kochają ten szampon , ale musiałam kupić również coś mniej monotonicznego, i wybrałam taką nowość szamponu Brzozowo Łopianowego z Naturii.
Jest szamponem wzmacniającym na bazie naturalnych składników, mimo SLS skład nie przeraża aż tak bardzo. W takich szamponach SLS są bardzo słabe jakościowo, dlatego jest delikatny i jest to odczuwalne podczas mycia, bo nie wysusza tak włosów i skóry głowy.

Bardzo zaskoczyła mnie jego jakość, nie lubię szamponów z serii Naturia z Joanny, ale ten wydawał mi się dobry i dobrze mi się wydawał. Więc przeze mnie jest godny polecenia.
Co dalej?
Postanowiłam zaszaleć, włosy mam blond, ale nie chcę żeby wpadały w ciepły odcień, postanowiłam wypróbować odżywkę Ultra Color System, szampon już kiedyś używałam, nie chciałam aby swoim pigmentem znów pofarbował mi włosy na dziwny sraczkowaty kolor więc stwierdziłam że odżywka będzie w miarę delikatniejsza. Nie myliłam się, delikatnie ochładza kolor blondu, przechodzi w platynowy odcień , przez co kolor nie żółknie a robi się bardziej jasny, biały.
Jeśli ktoś chce sobie ochłodzić kolor, polecam serię z Ultra Color system, nie żadne DELIE.


A tą odżywkę chyba każdy zna. Jest najbardziej chwaloną odżywką ostatniego czasu.
Silnie wnika i odżywia włosy. Jest polecana całą serią, ale sama też czyni cuda. Wygładza, nawilża, odbudowuje i zmniejsza puszenie się włosów. Bardzo silnie nawilżająca, chyba jedna z najlepszych odżywek jaką znam i jaką stosowałam.
A wy ? co o niej sądzicie ?????
Kosmetyk z jednej strony godny polecenia, nawilża, odbudowuje, wygładza, pozostawia włosy aksamitnie miękkie, proste, ueastycznione, wygładzone. Ale można przesadzić z tą maską bardzo szybko dlatego zalecane jest stosowanie masek max 2 razy w tygodniu, by włosów nie przeprosteinować, nie obciążyć, nie zaszkodzić sobie bardziej.
Kocham kosmetyki firmy Kallos, lecz z drugiej strony to ciężkie kosmetyki i trzeba na nie bardzo uważać.
Ale polecam ;) Nowa ulepszona seria masek jest bardzo przyjemna ;) również nie zapomnijcie o produktach Creme Al Latte ! Czekoladowa maska jest bombowa i pachnie nieziemnsko ;)
***
Na porost włosów stosuje oddzielnie kosmetyki, które mam nadzieję że szybko stworzą upragniony efekt. Stosuje już to wszystko około 1,5tygodnia.
Wiecie co jest najlepsze? Że w tamtym tygodniu przeprowadzałam zabieg koloryzacji na moich włosach, a dziś widzę już odrost, który zlewa się z kolorem jaki mam na głowie, ale dostrzegam go ;)
***
Miałam wam dać odpowiedź co sądzę o tej masce ? Jest to maska drożdżowa na pobudzenie porostu włosów i zahamowanie wypadania oraz odżywieniu włosów zniszczonych i nawilżeniu skóry głowy. Jakie mam odczucia stosując tą maskę ??? REWELACJA, naprawdę. Włosy mi przestały wypadać, moja skóra głowy po tej masce jest odżywiona. Nakładam ją glównie na samą skore glowy a na reszte wlosow nakladam inną maskę lub odżywkę.
Bardzo serdecznie polecam, tani i przyjemny produkt. Kupiony na urodomania.com

Do czego ja wróciłam *,* Mój ulubiony balsam łopianowy o którym się kiedyś duuużo nasłuchaliście. Jest kosmetykiem godnym polecenia, firma Green Pharmacy tworzy naprawdę mega dobrej jakości kosmetyki, silnie roślinne. Dlatego bardzo bardzo polecam. Ten łopianowy balsam był jedynym z najlepszych balsamow na porst jakie polecałam kiedyś, pstanowilam do niego wrocic i wcale nie zaluje.
Pachnie roslinnie, dlatego nakladam go tylko na skore glowy a na reszte wlosow inna odzywke lub maskę.

Mieliscie produkty JANTAR? Słyszeliście jakie czynią cuda w krótkim czasie ?
Ja znów skusiłam się na te produkty, czego mi brakuje ? Jeszcze wcierki, ale powiem wam że odżywka do skory glowy rownież jest bardzo przyjemna, ma atomizer przez co ulatwia aplikacje, napewno jak ją cala wykorzystam to zostawie sobie buteleczke i bede przelewac do niej wcierke, aplikacja idealna.
A co do mgiełki ?? rowniez przyjemna nowa formula tej mgielki, ale jak wiecie bez calego zestawu, sama mgielka nie poradzi sobie z porostem. Musi byc cos do skory glowy, bo niektore z was myla odzywki Jantar...
Na porst jest ta z atomizerem  i ta w szklanej butelce a mgielka to tylko dodatek.
***
Jeszcze coś na zabezpieczenie włosów po myciu przed ciepłem suszarki, prostownicy lub szczotki prostującej, których od czasu do czasu używam.
TERMOOCHRONA z Marion to delikatny produkt zabezpieczajacy wlosy przed wysoką temperaturą i zniszczeniami zewnetrznymi codziennosci.
Wygładza, uelastycznia, zabezpiecza, nie puszy.

A oto olejki o których wam opowiadałam na asku , Bardzo przyjemne olejki, które zabezpieczają włosy i ich końce przed puszeniem, wzmacniają i odżywiają włókno włosa, przez co nie jest włos suchy ani napuszony tylko jednolicie gładki.
Ładnie pachną ;)
A wy? Jak wygląda wasza codzienna pielegnacja i czego używacie na porost włosów, chętnie poczytam wasze komentarze ;) 




piątek, 11 listopada 2016

#openbox #makeuprevollution #pasea #ecocera #zoeva#testujemy

Witam wszystkich serdecznie.
Dziś mam dla was kilka rzeczy bardzo ale to bardzo wartych uwagi.
Są to rzeczy średniej ceny, ale warte swojej ceny.
Bardzo długo myślałam co sobie zamówić ze swojej ulubionej stronki 
No i stwierdziłam że zaryzykuje rzeczy które mam, ale chciałabym spróbować czegoś nowego.
Jakiś czas temu zajęłam się makijażem okolicznościowym, to stwierdziłam, że przyda mi się kolejna paleta cieni, ale tym razem dla siebie, nie dla klientów.
Więc postanowiłam sobie jakąś zamówić.
***


Oto najpiękniejsza paletka, jaką moje oczy kiedykolwiek widziały.
Jest wręcz idealna.
Idealnie trafiła do moich potrzeb.
Jest pięknie napigmentowana, kolory ma delikatne, unikatowe, przez co makijaż można nią zrobić codzienny jak i wyjściowy.
Ma kilka cieni matowych, kilka satynowych i kilka brokatowych.
Wręcz idealna i warta swojej uwagi.


Jak cienie to i pędzle do kolekcji.


Tym razem wybrałam pędzle z syntetycznym włosiem.
Naturalne mnie uczula, to jest przystosowane dla alergików.
Postanowiłam je sprawdzić.
Są firmy zoeva.
Bardzo miekkie, super leżą w dłoni i nie pochłaniają praktycznie wgl produktów.
Wszystko nimi rozprowadza się, tak jak oryginalnymi pędzlami powiedzmy hakuro,
oczywiście nie w 100% tak samo, ale w 90% napewno.
Moim zdaniem , warte uwagi.
Dla osób które chcą zacząć przygodę z kosmetyką jak i dla profesjonalistek które już na nich od dawna pracują i swego czasu uczyły się, właśnie na takich pędzlach.
Są tanie bo kosztują 35zł, jest ich 10.
*do podładu
*do pudru, różu i bronzera
*do rozświetlacza
*do cieni
Również jestem zadowolona z zakupu, dałam za nie trochę a zadowalają.
Czyli jak to mówią : Co tanie, nie znaczy że gorsze .
***
Kolejnym produktem jest puder, o którym wam często wspominam.



Często mnie pytacie jakich kosmetyków używam do Twarzy.
Oto co kocham, zakochałam się w nim od pierwszego użycia, mam go któryś raz, starcza na bardzo bardzo długo, bo wystarczy niewielka ilość by zrobić to co do niego należy.
Silnie hamuje wydzielanie sebum , dlatego daje długotrwały efekt naturalnie matowej cery.
Nie matuje tak sztucznie jak te wszystkie pudry matujące, drogeryjne.
Matuje , delikatnie wygładza (pory wygładzone), nie zapycha, odświeża skórę twarzy.
Nadaje się na podład, super łączy się z różnymi kosmetykami, jak i nadaje się na samą gołą, czystą skórę. To nie ma znaczenia.
Jest hipoalergiczny, przez co nie uczula. Daje komfortowe zmatowienie, jest bardzo wart swojej uwagi. 
***
No i na koniec najlepszy produkt jaki miałam:
Jeden z lepszych podkładów, jakie wylądowały u mnie w kosmetyczce.



Kosmetyki firmy PASEA, są bardzo dobre jakościowo. Można powiedzieć, że lepsze od REVLON.
Są jedne z moich pierwszych kosmetyków które używałam na samym początku w mojej przygodzie z makijażem. 
Powiem wam szczerze, że tak jak nie podobają mi się efekty bez matu z kremamy różnymi typu bb, cc i tak dalej, ten produkt jest bardzo przyjemny.
Jestem nim zachwycona, zaciekawił mnie swoją formułą, bogatą w witamine A,C,E i przede wszystkim masło Shea, które jak wiecie bardzo dogłębnie nawilża.
Co powiem o podkładzie ?
-bardzo dobrze kryje
-wygładza cerę
-odświeża
-nie tworzy efektu maski
-tworzy naturalną warstwę
-nie da się z nim przesadzić bo nawet niewielka ilosc, bardzo fajnie pokrywa
-tworzy świeże, naturalne wykończenie którego nie trzeba już matowić, zabezpieczać żadnym pudrem
-jest trwały
-nie ściera się tak szybko, jak co niektóre, że tu się dotknie a zostaje plama.
Jeden minus :
-trzeba dobrze dobrać sobie kolor, najlepiej o ton jaśniejszy od podkładów ktore wybierało się wcześniej, tak jak ja wybierałam "light beige" tak muszę mieć "ivory". Ponieważ mają w większości gamę kolorystyczną wpadającą w żółć, przez co po nałożeniu delikatnie utlenia się na ciemniejszy kolor. Chyba, że to tylko j tak miałam. 
Mimo wszystko, produkt godny polecenia.
***

A to o czym będzie kolejny post:
Jeszcze testuję, więc nic wam o niej nie opowiem.
To będzie coś pięknego, już to czuuuuję *,* mniam.








piątek, 4 listopada 2016

#laminowanieMarion #Marion #ZabiegLaminowania

Witam was wszystkich.
Bardzo dawno mnie tu nie było, trochę trzeba pozmieniać w tym blogu.
Strasznie dużo się u mnie działo.
Praca za granicą, powrót do polski, choroba, problemy, remonty. 
Wszystko się tak bardzo nazbierało że nie miałam nawet po tym wszystkim czasu dla siebie.
Ostatnio stopniowo zaczęłam wracać do aska, do tego wszystkiego, do robienia postów, do nagrywania filmów. Wszystko jest na surowo, do skończenia i do dodania w blogosferę .
Mam nadzieję że to, że zaczęłam na nowo nie jest błędem i dam radę podołać temu wszystkiemu.
Moje poprzednie zajęcia typu : wykonywanie zabiegów fryzjerskich i kosmetycznych również powrócił.
Cieszę się, że jestem tutaj i nigdzie już nie wyjeżdżam i będę mogła zająć się w końcu tym co kocham .
Dziękuję że wytrwaliście i czekaliście na ten moment.
*********
A teraz do tematu.
Wczoraj na asku udostępniłam odpowiedź, że będę robiła laminowanie z Marionem i pochwalę się wam efektami.
Ot co dziś dla was naszykowałam.


Moja dzisiejsza włosowa rutyna wyglądała w następujący sposób.



**
Olejowanie na noc olejkiem do ciała Babydream. (Rossmann).
**
Szampon Ultra Doux z Graniera Sekrety Prowansji z morelą i olejkiem migdałowym (pachnie przepieknie, moje wlosy pokochaly ten szampon od pierwszego uzycia). (Natura).
**
Olej makadamia na końce ( Biedronka).
**
Zabieg Laminowania z Marion (Natura).
********

A teraz przejdźmy do głównego bohatera dzisiejszego postu.




Zabieg laminowania , gotowy ze sklepu wykonuje się jak każdy inny, jak i u fryzjera tak jak i w domu gotowej roboty przy pomocy żelatyny.
***
W osuszone ręcznikiem świeżo umyte włosy, rozprowadzasz zawartość torebki w miarę równo, można wczesać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, po czym nakłada się czepek foliowy i zostawia włosy na minimum 10minut.
****
Robiąc ten zabieg , robiłam go tak jakbym robiła prostowanie keratynowe. 
Zostawiłam preparat na 40 minut, dokładnie spłukałam i wysuszyłam włosy wyciągając je delikatnie na szczotkę, tak jak zalecono na opakowaniu. Nie chciałam już prostować abyście widzieli efekt jaki uzyskałam.. 
Dodam, że moje włosy są po nieudanym zabiegu prostowania keratynowego, dlatego nie przestraszcie się efektu.
Co mogę wam powiedzieć ??
Napewno moje włosy wyglądają lepiej niż bez tego jak się z nimi obyłam wcześniej do codziennej pielegnacji, ale o codziennej napiszę post jutro.
Włosy są wygładzone, miłe w dotyku , choć po umyciu dały kiepski efekt bo nie mogłam wbić nawet szczotki w nie, takie były sztywne.
Ogólnie włosy bardzo lśniące i miękkie.
Nie jest źle , ale mogłoby być lepiej.
Lepszy efekt uzyskałam gdy robiłam laminowanie przy pomocy żelatyny i maski do włosów firmy kallos, ale to kwestia gustu.
Zapach podczas nakładania preparatu był znośny, teraz zrobił się bardziej intensywny i nie wiem czy zniosę go do wieczora.
Zaraz idę wygładzić włosy delikatnie prostownicą bo tak czy siak i tak są napuszone.
Nie chcę was kłamać, efekt nie jest tak bardzo zadowalający jak opisuje producent.
Ale sądzę, że to nie będzie jedyna moja aplikacja. 
Jak już dodałam włosy są po nieudanym zabiegu prostowania keratynowego przez co to również może stwarzać problem. 
Dodam, że użyłam jedną saszetkę więc nie jest źle jak na moje włosy.


Jeśli chcecie kolejny post, tym razem "AKTUALIZACJA" moich włosów, bo powiem wam, duuużo się z nimi działo.
To dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam ;*


sobota, 30 lipca 2016

Moje perełki ❤ Różowe bebeauty. #pielegnacjatwarzy


Witajcie 😘
Dziś w planach miałam zupełnie co innego, ale również co innego wyszło jak zwykle, zresztą. 
Postanowiłam tak w biegu cos konkretnego dodać na mojego kochanego bloga. Dlatego na szybkości zrobilam kilka fotek i ot co wyszło. 

O twarz, staram się dbac jak najlepiej. Nienawidzę mieć niedoskonałości, dlatego wszystko robię by ich nie mieć. Oczywiście nie wolno przesadzac z kosmetykami jakie się używa do twarzy i trzeba robić to rozsądnie.

Moja cera, ma swoje humorki, naprawdę.. Dosłownie , czasem jest 'usmiechnieta' a czasem nie nadaje się do niczego. Ciężko nad nią było zapanować wczesniej. Teraz ja naprawdę poznalam..
Mam cere naprawdę wrażliwa , sucha i podatna na właściwie niedoskonałości. Cieszę się ze potrafię z nimi walczyć . Zawsze stawialam na naturalność ale kiedyś trzeba się przełamać. 
Moja pielęgnacja twarzy jest dość skomplikowana. Od pewnego czasu odkrylam sposób i jestem bez niedoskonałości.
Na samym poczatku twarz oczyszczalam cały czas rumiankiem, robiło mi to za tonik do wszystkiego, nie powiem ze nie pomagało. Ale było mi malo. Jak juz wiecie, stosowałam wiele tych wszystkich maseczek, kremów i mazi. Dziś opowiem wam o moich zdobyczach i co się sprawdza a co się nie sprawdza w pielegnacji mojej buzi.

Naprawdę, ale to naprawdę uczulal ten tomik moja twarz, szczypaly mnie oczy.. Kupilam ten płyn micelarny na wyjazd do Holandii, tak przez przypadek, by mieć coś na zmianę. Nie sadzilam ze tak go pokocham, bardziej niż wydanie z niebieskimi etykietkami. 
Ten rozowy płyn, oczyszcza nawet wodoodporny makijaż, tusz który nie schodził mi tym niebieskim, bez problemu schodzi. Twarz po nim wydaje się taka oczyszczona i jedrna. Nie jest za bardzo wysuszona, a zaskorniki które gdzieś tam czasem wyskocza nie są podraznione. Bo nie oszukujmy się, niektóre płyny micelarne mimo wszytko uczulaja choć nie powinny. 

-Po oczyszczeniu twarzy płynem micelarnym przechodze do oczyszczania twarzy rzelem. 
Teraz perełka tego postu.
 Wiecie co ? To jest najlepsze polaczenie jakie może byc. Kremowy żel BEBEAUTY, idealny dla cery wrażliwej , takiej jak moja. Nie dość ze dosłownie łagodnie oczyszcza cerę , pięknie pachnie to jeszcze pomaga w leczeniu podrażnien. Serio... Zakochalam się w tym polaczeniu. 
Pewnie tez się zastanawiacie co to za różowe cudo ?
Wyczailam to w Holandii na przecenie w malej drogerii, jest po prostu idealne. Wiem ze pewnie w PL mozna to kupić, nie lubię chodzic po sklepach a nigdy na stronach internetowych nie patrzę na akcesoria, a to od razu wpadło mi w oko.


Jest takie milusie, tak idealnie oczyszcza wraz z zelem twarz, ze naprawdę jestem w szoku.
Powiem wam szczerze gdy pierwszy raz to uzylam, stalam przy lustrze chyba z pol godziny i mizialam się po twarzy bo taka sprawiło mi to radosc. Teraz się z tym nie rozstaje. 

Coś jeszcze o żelu.. Jest dostępny w biedronce za dosłownie grosze. Jest w trzech kolorach, różowy , zielony i niebieski, każda z was na pewno dobierze sobie żel idealnie do swojej cery.
Dlaczego warto ?
-cena
-wydajność (mam go 2miesiac, wystarczy mała kapka na moja różowa perelke a cala twarz idealnie umyta)
-zapach bardzo przyjemny
-wymywa idealnie brud 
-nawilza twarz
-oczyszcza równie otwarte pory bo super się wchłania 
-łagodzi podrażnienia
-nie podraznia oczu (można myć calutka twarz)
-zmywa nawet wodoodporny makijaż 
-dobrze odtluszcza i matuje skore twarzy
-jest idealny dla alergików bo nie podraznia


To ogólnie nie wszystko, bo zazwyczaj jak nie uzywam żelu, stosuje mydło siarkowe albo biały jeleń do oczyszczenia buzi. 

Po całym zabiegu oczyszczania twarzy zelem, wyciskam na wacik sok z cytryny i dokładnie przecieram Nia twarz aby jeszcze bardziej oczyścić skore z zalegajacych i niedomytych miejsc. 
Zazwyczaj skora wydaje się czsciutka, ale wiadomo ze trzeba się upewnić i podsuszyc to co tam wyszło czy po prostu dla własnej świadomości ze zastosowalo się ta rutynę.

A najważniejsze zostawiam na koniec.

Gdy moja skora twarzy juz ochłonęła od tego mycia i ocierania.

Zaczyna się ostatnia część pielęgnacji twarzy przed pójście spać. Czy po prostu po jej oczyszczeniu.
Moje serduszko, najukochansze. Najlepszy krem świata, bez niego ani rusz. Nie mam kremu który bym zastąpiła Bambino.
Ma tyle zalet ze aż żadnych wad.
-łagodzi 
-nawilza/natluszcza
-przyjemny
-szybko się wchłania
-łagodzi i leczy podrażnienia
-zbija goracze ze skór (miejsca popażone, podrapane, niedoskonałości, zimno)
-leczy trądzik i stany zapalne
-wybiela przebarwienia i zaczerwienienia
Jest wręcz idealny. Zawsze go polecam i mam nadzieje ze nie tylko ja jestem taka jego wielką miłośniczką.


Mam nadzieje ze post wam się spodobał. A wy co stosujecie do pielęgnacji twarzy po makijażu ?
Dajcie znać w komentarzach czy u Was tez cos z mojego postu się sprawdza.
Pozdrawiam :*



środa, 27 lipca 2016

Recenzja #kokosowamoc

 Witajcie.
Kolejna recenzja przed wami.
Wiecie co? Nie znam osoby która nie lubi zapachu kokosowego, to co przeżyłam po zastosowaniu tej maski jest dla mnie mega szokiem. Oto co opowiem wam za chwile.
 Będąc w Holandii, nie obyloby się żebym nie wstąpiła do sklepu z kosmetykami do włosów. Nakupowalam sobie jak 'głupia' wszystkiego co ładnie pachnie, oczywiście patrzylam na skład. Ale można czasami sobie tez pogrzeszyc i wybrać cos co ładnie pachnie i szybko działa. Hehe.

Jedna z moich ulubieńców
 To właśnie ta, 3minutowa maseczka do włosów.
Ktora pachnie nieziemsko! Zapach jest bardziej intensywny od 'maski bananowej z Kallos'. Wyobrazacie sobie jak pachnie ? Ja nawet gdy nie stosuje jej, a pomyśle o jej zapachu, od razu Go czuje. Zapach unosi się bardzo długo. Również na włosach pozostaje również na drugi dzień
 Właśnie wczoraj ja zastosowalam, a dzisiaj jeszcze czuje jej zapach. .

Ja tu o zapachu, a nic o działaniu. 
Dobra, dobraa, juz do tego przechodze.
3minutowa maska kokosowa i działanie :
+idealnie nawilza
+idealnie wygłasza
+włosy są sypkie i delikatne
+miękkie i lsniace
+nie tracą na objetosci mimo wygladzenia i nawilzenia
+koncowki są zabezpieczone i nie ma mowy o rozdwojeniu i wysuszeniu
+pachną nieziemsko
+jest bardzo wydajna , stosuje ja bardzo często a mam jeszcze ponad pol opakowania 
+wystarczy jej troszeczke by wsmarowac w cale włosy od gory aż po końce 
+idealna na lato (bo zabezpiecza przed wysuszeniem i promieniami UV.
To na pewno nie ostatni mój zakup tej maski, jak tylko będę w drogerii , od razu ja sobie kupie na zapas 👌 jestem ciekawa innych produktów tej firmy.


Jak się podoba recenzja ? Jesteście ciekawe kolejnych kosmetykow ?
A może stosował ktoś ta maskę ?
Dajcie znać w komentarzach. 

wtorek, 26 lipca 2016

Recenzja kosmetyków essence. #godnepolecenia

Witajcie
Jak już wiecie, dziś zaszczyci was post, bardzo wyczekiwany post, recenzji kosmetyków z Holandii, na dziś wybralam kosmetyki firmy essence. A dlaczego ? Bo zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Essence od dawna uwazalam za taka no, nie oszukujmy się, za firmę z dolnej polki. Fakt faktem, miałam kiedyś swoich ulubieńców z tej formy, ale nie sadzilam ze bede kolejny raz czymś zachwycona. Co postanowiłam? Od nowa zacząć testowac. 
W Holandii w małym miasteczku, nie miałam zbytnio dostępu do drogerii, ale jednak udało mi się cos wypolować.
Przechodząc do sedna :

Ten podkład jest niesamowity. Idealnie wtapia się w twarz, koryguje zaczerwienienia, idealnie matuje, niesamowicie pachnie. Rozprowadza się idealnie, nie jest tępy jak co niektóre matowe podkłady. Jest wręcz idealny na lato, lekki, czuć ze skora oddycha i nie jest zapchana. Mój ideał. 😍
Szczerze ? To moje pierwsze dwa covery. Omijałam te produkty szerokim łukiem, ale musiałam się na nie skusić. I nie pożałowałam, to nie żadna reklama tych produktów , tylko robię recenzje z czystego sumienia. Nasluchalam się o tych produktach ze wyruszają, wałkują się, źle kryją.. Ale nie prawda !! Co za kłamstwa ! W połączeniu z podkładem, są idealne ! Kryją moje zaskorniko, cienie pod oczami i przy nosie, rozswietlaja okolice oczu i idealnie współgrają z twarz, no przede wszystkim, matują.
 Delikatny puder. Idealnie kończy każdy makijaz. Nie jest mega trwały, bo trzeba go poprawiać, ale i tak nadaje cerze taka naturalnosc, nawet w połączeniu z zwykłym kremem.

I co do moich ostatnich ulubieńców . 
Pędzle z którymi nie umiem się rozstać. 
Delikatne, miękkie, wygodne . Chyba najlepsze jakie miałam. I zobaczcie jakie słodziutkie. Idealne wręcz. 😍
 Wiele dziewczyn pyta się o tania i dobra kredke (biała/cielista) do oczu. Ja z czytym sumieniem mogę polecić tą.. Mam ją już któryś raz. Nie dość ze wygodna (nie jest biała bo cielista), to jeszcze pięknie i trwale podkredla oko. Nie wyciera się szybko.


A co mogę powiedzieć o tym eyelinerze?
Baaardzo, ale to bardzo trwały. 
Łzy go nie zmywają (chyba że powódź). Jedyne do czego nie mogę przywyknac to to ze jest w patyczku a nie w pędzelku. 



Jeśli jesteście zainteresowane innymi postami z takimi recenzjami i filmikami na YT (mój makijaż ) dawajcie znać pod postem lub na asku. 
Miłego 😍😚😘





.