#Kosmetyczne nowości #mini recenzje

 

Witam was wszystkich ostatnio zakupiłam sobie sporo fajnych rzeczy.

I powiem szczerze że nigdy nie byłam tak zadowolona ze swojego zakupu jak teraz.

Nie dość że te rzeczy mnie bardzo zadowoliły to w dodatku sprawdzają się ze swoim opisem i tym co powinny a czego nie powinny.

Pewnie zauważyliście że rzadko kiedy robię takie recenzje nowości, a to dlatego że albo rzeczy mi się powtarzają i nie chcę ich zmieniać, albo poprostu starczają mi na bardzo długi okres czasu.

Linki do kosmetyków : 

KLIK ! Maybelline porcelain 02

KLIK ! Bronzer

KLIK ! Tusz Lovely

KLIK ! Cienie

Najlepszy bronzer jakikolwiek używałam, fajnie się dopasowuje do cery, nie jest za ciemny, jest mega delikatny i błyszczący, nie jest za matowy, jest naturalny i nie rzuca się tak w oczy po nałożeniu.

Pokochałam ten tusz, moje rzęsy również. Rozważałam nad przedłużeniem rzęs 1:1. Tego samego dnia wybrałam się do rossmanna, oczywiście zaciekawił mnie kolor różowy, później otworzyłam by zobaczyć szczoteczkę, nie byłam zbytnio przekonana, mówię " a pierwszy lepszy " .. A okazał się najlepszy z tych wszystkich jakie do tej pory miałam.
Wydłużył mi rzęsy, fajnie je rozczesuje i nie skleja przede wszystkim.. Daje efekt przedłużonych rzęs, jakie je lubię. Polecam.

Cienie ? Cienie bell, uwielbiam w nich to że nie scierają się na powiece ani nie zsypują.. Są fajnie widoczne,, najlepszy z tych wszystkich beż. 

I doszłam do najlepszego... Podkład maybelline ! <33333 NAAJLEPSZY ! .
Super wpasowuje się w odcień twarzy. Ja jestem bardzo blada na twarzy, porcelanowa wręcz, wzięłam więc odcień 02 porcelanowy, miałam zamiar wziąc 01 ale stwierdziłam że będzie również za jasny... Odcień ciemniejszy jest idealny. Skóra wygląda świeżo, na wyspaną i zakrywa wszystkie niedoskonałości, może nie dokładnie bo używam tylko podkładu bez żadnych pudrów, baz i korektorów. Ale zdaje testy 9/10.

A te produkty chyba bardzo dobrze znacie.

Jak widzicie płyn micelarny powtarza się u mnie już setny raz, kupiłam go przypadkiem znów bo mleczko garnier wydaje się za gęste, wole używać płynu do zmywania makijażu, ale robię to dwoma na raz.

A to, to chyba nowość w biedronce bo pierwszy raz kupiłam  to miesiąc temu. jest wręcz cuuuudowne. Tak pięknie pachnie, tak smacznie że mój chłopak co wieczór ma ochotę mnie schrupać całą..
Zapach utrzymuje się do samegoo rana.
To jest najlepszy płyn do kąpieli jaki kiedykolwiek miałam..
Inne płyny przy nim wymiękają.
Nie próbowałam jeszcze tego w fioletowej butelce ale cuuuuudoowny <3
Teraz o tych płynach jest teraz mega głośno.

No to nadeszła do nas zima.

U kogo pada śnieg ? U mnie ma padać w nocy W KOŃCUUU <3

Co chcecie w kolejnych notkach ? 

Na co czekacie ???

ASK KLIK !!!